W naszym kraju, niemal w każdym domu podłogi ozdobione są dywanami. Nic dziwnego. Ładnie wyglądają, dają poczucie ciepła pod stopami i miłego dotyku. Mimo, że mają wiele zalet, posiadają jedną zasadniczą wadę: są głównym siedliskiem roztoczy.
Roztocza są niezwykle małymi organizmami, które do życia nie potrzebują wiele. Małe, niewidzialne gołym roku pajęczaki żywią się grzybami, naskórkiem i pyłkami. Głównym problemem tych lokatorów, jest ich szkodliwy wpływ na nasze zdrowie. Roztocza najczęściej są przyczyną naszego złego samopoczucia, wywołują uczulenia, katar, problemy z oczami a dla alergików stanowią niezwykle poważny problem.
Roztocza niezwykle szybko się rozmnażają, szczególnie w dywanie, który zapewnia im doskonałą temperaturę, kurz i wilgoć.
Przynoszące wiele szkód organizmy muszą być co jakiś czas usuwane. Walka z nimi rozpoczyna się od zwykłego odkurzania i prania dywanów, jednak to nie wystarczy!
Przynajmniej trzy, cztery razy w roku powinniśmy oddać dywan w ręce profesjonalistów, którzy w bezwzględny i dokładny sposób rozprawią się z niechcianymi mikroorganizmami.
Specjalne środki używane przez firmy piorące są skuteczne w walce z brudem a po wykonanej usłudze nie musimy się martwić o zdrowie mieszkańców.